Nagrywanie rozmówcy telefonem komórkowym – przestępstwo czy nasze

prawo?

 
Kodeks karny w art. 267 wskazuje, że mamy do czynienia z przestępstwem gdy osoba
bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając
zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając
elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie.
Powyższy przepis rozróżnia zatem dwie sytuacje. Pierwsza zachodzi gdy nagrywamy
rozmowę, w której sami uczestniczymy jako strona. Druga gdy jesteśmy jedynie świadkiem
rozmowy i przekazywanych w niej treści, które nie są do nas adresowane. Powyższy przepis
dotyczy zarówno nagrywania samego dźwięku jak i dźwięku wraz z obrazem.
W przypadku drugim tj. nagrywanie rozmowy osób trzecich, bez ich wiedzy i zgody,
przy równoczesnym nieuczestniczeniu w rozmowie przez nagrywającego, możemy w wielu
przypadkach wypełniać znamiona przestępstwa z art. 267 k.k. Oznacza to, że możemy
dopuścić się przestępstwa zagrożonego karą grzywny, ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2.
Należy również pamiętać, że ściganie  przestępstwa „bezprawnego uzyskania
informacji” następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Powyższy opis nie dotyczy sytuacji gdy nagrywamy rozmowę, w której
uczestniczymy i wypowiadane treść są kierowane bezpośrednio do nas. Przepis art. 267 k.k.
jednoznacznie mówi o uzyskiwaniu dostępu do informacji (czyli treści rozmowy)
nieprzeznaczonej dla osoby, która rejestruje rozmowę. Skoro jednak osoba rejestrująca
rozmowę jest jej uczestnikiem nagrywanie rozmów, w których uczestniczy nie może być
uznane za popełnienie przestępstwa, o którym mowa w art. 267 k.k.
Brak odpowiedzialności karnej za nagrywanie rozmowy, której byliśmy adresatem nie
wyłącza ewentualnej odpowiedzialności cywilnoprawnej. Nagrywanie rozmowy, której
byliśmy adresatem ale bez zgody rozmówcy może być rozpatrywane pod kątem naruszenia
dóbr osobistych określonych w art. 23 kodeksu cywilnego. Kodeks cywilny nie wskazuje
wprost prawa do tajemnicy rozmowy (a ściśle rzecz biorąc prawa do nierejestrowania
rozmowy na trwałym nośniku) jako dobra osobistego, niemniej jednak katalog z art. 23 k.c.
jest otwarty i możliwe jest konstruowanie dóbr osobistych innych niż wskazane w cytowanym
przepisie.
Należy zatem pamiętać, że rejestrowanie rozmowy, w której treści są adresowane
bezpośrednio do nas może stanowić nasze prawo gdy jest dokonywane dla celów

dowodowych. Wykorzystanie nagranych treści powinno mieć miejsce tylko w przypadku
dochodzenia przysługujących nam praw (na drodze postępowania cywilnego, karnego lub
administracyjnego), a wykorzystywane treści powinny dotyczyć tylko i wyłącznie sprawy,
w przedmiocie której toczy się postępowanie.